Po całodziennym spokojnym proteście kierowcy taksówek, sprzeciwiający się nakazowi zamontowania kas fiskalnych, zatarasowali samochodami ulicę Świętokrzyską, gdzie mieści się siedziba Ministerstwa Finansów. Wysłali delegacje do Sejmu i do prezydenta - chcieli, by resort finansów został zobowiązany do rozmów z nimi na temat zmiany decyzji w sprawie kas. Delegacji nikt jednak nie przyjął. Po groźbach policji, kierowcy odblokowali ulicę i zapowiedzieli, że w środę rano wrócą na ulice Warszawy.
Rzecznik resortu finansów wielokrotnie powtarzał, że protest kierowców nie zmieni obowiązującego prawa - w taksówkach muszą być kasy fiskalne, ponieważ wymagają tego unijne i polskie przepisy: "Musimy oddzielić dwie rzeczy - stan prawny od protestu. Protest jest tylko utrudnieniem życia mieszkańcom Warszawy, za co jest nam strasznie przykro, ale to nie my go organizujemy i nie my go wywołujemy. Minister przestrzega przepisów prawa i taki ma obowiązek".
Od wejścia Polski do Unii Europejskiej w maju przyszłego roku, taksówkarze będą płacić VAT. Zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów, aby to było możliwe, ich działalność musi być rejestrowana w kasach fiskalnych od początku roku podatkowego, czyli od 1 stycznia 2004 r.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.