Niezależny raport przygotowany byłego fińskiego prezydenta Maarti Ahtissariego określa zastosowane środki bezpieczeństwa jako niewystarczające i zarzuca lekkomyślne narażanie życia setek pracowników. Dokument stwierdza, że Narody Zjednoczone nie określiły dokładnie, na jakie zagrożenia są narażeni ich pracownicy w Iraku, którzy przybyli tam po upadku reżimu Saddama Husajna.
Raport ujawnia także, że specjalny przedstawiciel ONZ w Iraku Sergio Vieira de Mello odmówił umieszczenia swego biura w bardziej bezpiecznym miejscu. De Mello był wśród 22 ofiar śmiertelnych sierpniowego zamachu.
Raport krytykuje również nieodpowiednie środki bezpieczeństwa zastosowane w misjach Narodów Zjednoczonych na całym świecie. Dokument stwierdza, ze ONZ nie gwarantuje wystarczającego bezpieczeństwa swoim pracownikom w regionach wysokiego ryzyka. Autorzy raportu wzywają do radykalnej zmiany podejścia do tych kwestii.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.