Grzegorz Kurczuk dodał też, że dopóki nie zostanie przesłuchany były wiceminister spraw wewnętrznych - Zbigniew Sobotka- żadne zeznania z w tego śledztwa nie powinny być ujawniane: "Rzeczą najważniejszą jest to, by śledztwo, które trwa od szeregu tygodni mogło się posunąć, musi być uchylony immunitet względem pana posła Zbigniewa Sobotki i przesłuchane oprócz niego również inne osoby i wyjaśniony szereg poszlak, wątpliwości, które w toku śledztwa narosły. Dopóki to się nie stanie, proszę nie liczyć na to, że dla dobra tego śledztwa będę cokolwiek potwierdzał lub zaprzeczał" powiedział minister Kurczuk.
Nad uchyleniem immunitetu Sobotce Sejm ma głosować w czwartek. On sam zapowiedział, że się go zrzeknie. Minister sprawiedliwości nie chciał wypowiadać się w sprawie zeznań szefa policji w sprawie afery. "Gazeta Wyborcza" ujawniła materiał prokuratury, który obciąża winą za przeciek do Starachowic Zbigniewa Sobotkę oraz szefa policji, o którym pisze też, że zmienił swoje zeznania.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.