W specjalnym oświadczeniu, szef policji nazywa niekorzystne dla niego doniesienia "oszczerstwami".
W ten sposób komendant odniósł się do informacji zamieszczonych w sobotniej prasie. Dwa dzienniki napisały, powołując się na nieoficjalne źródła, że Kowalczyk zmienił zeznania w prokuraturze dotyczące tzw. "afery starachowickiej". Jak podano, początkowo miał twierdził, że nie przekazywał ówczesnemu wiceministrowi spraw wewnętrznych i administracji Zbigniewowi Sobotce informacji o akcji CBŚ w Starachowicach. Potem jednak zeznał rzekomo, że informował go o działaniach policji.
Minister Sobotka jest podejrzany o to, że przekazał Andrzejowi Jagielle (wcześniej poseł SLD) informację o planowanej akcji CBŚ. Kilka dni temu prokuratura wystąpiła o uchylenie mu immunitetu, a sam Sobotka podał się do dymisji.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.