Raport przygotowano na podstawie danych ze 133 państw. Zgodnie z wynikami sondaży, najniższy poziom korupcji zanotowano w takich krajach jak Finlandia, Islandia, Dania, Nowa Zelandia i Australia.
W tym niechlubnym rankingu prowadzą natomiast Bangladesz, Nigeria i Haiti. Zdaniem Transparency International, równie źle jest w Sierra Leone, Iraku i Zimbabwe.
Jak wynika z raportu, w niektórych krajach wzrosła świadomość występowania korupcji - tak stało się między innymi w Polsce, na Białorusi, w Izraelu, Argentynie i Chile.
Szefowa polskiego oddziału Transparency International Julia Pitera mówi, że w dziesięciopunktowej skali, gdzie najwięcej punktów przyznawano najczystszym krajom, Polska od kilku lat wypada coraz słabiej.
Obrazuje to następujące zestawienie, porównujące ocenę Polski i kraju uznanego za najmniej skorumpowany:
1. 1996 Nowa Zelandia 9,46 - Polska 5,57
2. 1997 Dania 9,94 - Polska 5,08
3. 1998 Dania 10,0 - Polska 4,6
4. 1999 Dania 10,0 - Polska 4,2
5. 2000 Finlandia 10,0 - Polska 4,1
6. 2001 Finlandia 9,9 - Polska 4,1
7. 2002 Finlandia 9,7 - Polska 4,0
8. 2003 Finlandia 9,7 - Polska 3,6
"Zwalczanie korupcji w naszym kraju kończy się zazwyczaj na deklaracjach, składanych głównie w miesiącach poprzedzających wybory. Wielość zaś i waga zdarzeń o charakterze aferalnym powoduje, że nawet te o największym ciężarze w końcu idą w zapomnienie, ustępując miejsca kolejnym ujawnionym przez dziennikarzy skandalom", ubolewa polski oddział Transparency International.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.