Niemal każdego dnia grupy talibskich bojowników dokonują ataków na południu i południowym-wschodzie Afganistanu. Te ataki, które rozpoczęły się po upadku reżimu talibów prawie dwa lata temu, nasiliły się w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Od początku sierpnia w ich wyniku zginęło ponad 300 osób, w tym pracownicy organizacji humanitarnych i żołnierze USA.
Korespondent BBC w Kabulu Chrispin Thorold podaje, że w ostatnich tygodniach członkowie tymczasowych władz Afganistanu ostro krytykują "niechęć" Pakistanu do aresztowania talibskich bojowników, bez przeszkód działających na plemiennych obszarach w pobliżu granicy z Afganistanem.
Zastępca sekretaarza stanu USA, Richard Armitage uda się z Kabulu właśnie do Pakistanu, gdzie w poniedziałek ma rozmawiać z prezydentem Perwezem Muszarrafem.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.