Policja podaje, że zamachowcem była prawdopodobnie kobieta. Restauracja, leżąca tuż przy plaży, należy do wyznającego chrześcijaństwo Araba oraz do żydowskiej rodziny. Jest popularna zarówno wśród Arabów, jak i Żydów.
"Nagle usłyszeliśmy przerażający huk i zobaczyliśmy dym, który wydobywał się przez okna, w których nie było już szyb. Nic nie mogliśmy zrobić. Byli tylko nieżywi ludzie i dzieci z urwanymi kończynami" – powiedział świadek eksplozji Navon Hai.
Do przeprowadzenia zamachu, do którego doszło w wigilię żydowskiego święta Yom Kippur, Dnia Pokuty, przyznał się Islamski Dżihad.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zebrał się izraelski rząd. Po atakach z września, w których zginęło 15 osób, premier Ariel Szaron postanowił, że należy "wyeliminować" Jasera Arafata. Lider Autonomii Palestyńskiej jest obarczany odpowiedzialnością za niedopuszczanie do rozbrojenia radykalnych ugrupowań takich jak Hamas, Islamski Dżihad czy Męczennicy Al-Aksa.
Tuż po wybuchu Jaser Arafat i desygnowany na premiera Ahmed Korei wyrazili "największe ubolewanie".
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.