W czasie prywatnego lunchu z ambasadorami 15 krajów zasiadających obecnie w Radzie Bezpieczeństwa Annan miał powiedzieć, że zgodnie z zapisami proponowanej przez Amerykanów nowej rezolucji trudno będzie przewidzieć polityczną rolę ONZ w Iraku.
Annan był niezadowolony z amerykańskiej wizji, zakładającej utrzymanie kluczowej pozycji sił koalicyjnych w Iraku, podczas gdy ONZ i iracka Rada Rządząca odgrywałyby tylko drugoplanową rolę.
Annan miał też wyrazić zastrzeżenia do amerykańskich założeń, zgodnie z którymi nad nową konstytucją pracowałoby ciało niepochodzące z wyborów powszechnych, a same wybory rozpisane zostałyby "w późniejszym terminie".
Korespondent BBC Greg Barrow przypomina, że Annan chce raczej odwrócenia tej kolejności i umożliwienia ONZ nadzorowania budowy nowej irackiej konstytucji na demokratycznych podstawach.
Zdaniem dyplomatów, obecnie proponowana przez USA rezolucja nie ma wielkich szans, dopóki Waszyngton nie wprowadzi do projektu radykalnych zmian.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.