Geva Zion, który trenował na potrzeby armii psy, mówi, że zdecydowanie łatwiejsze w ułożeniu są świnie. "Psy trzeba trenować, kiedy są małe. A świnie można w każdym momencie, bo przez cały czas lubią jeść i lubią ryć. Ponadto świnie są pojętniejsze od psów i uczą się oraz pracują dużo szybciej", stwierdził.
Jednak jego plan może natrafić na poważne trudności. Żydzi uważają bowiem świnie za zwierzęta nieczyste. Nawet ich dotknięcie może skalać i dla oczyszczenia potrzebne są długotrwałe i skomplikowane rytuały. "W Izraelu mamy takie przysłowie: jeśli nie jesz wieprzowiny, to nie ma problemu. W tym cała moja nadzieja", powiedział Geva Zion.
Zion ma nadzieję, że armia skorzysta z jego pomysłu. Mówi też, że świnie mogłyby pomóc w likwidowaniu pól minowych w Afryce i na Bałkanach.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.