Bank centralny Japonii (BoJ) uznał, że będzie bronił progu 110 jenów do dolara wszelkimi dostępnymi środkami. Ożywienie gospodarki japońskiej zależy od eksportu, głównie na rynek USA. Zyski japońskich korporacji są blisko skorelowane z kursem wymiany jena na dolara.
Według japońskiej prasy bank centralny Japonii zabiega o podniesienie pułapu kredytu, który wolno mu zaciągnąć z myślą o interwencji na rynku walutowym. BoJ sprzedaje jeny i skupuje dolary po to, by osłabić japońską walutę.
Politykę tę komplikuje dążenie Waszyngtonu do zmiany tradycyjnego układu walut opartego na koncepcji mocnego dolara. Z myślą o pobudzeniu amerykańskiego eksportu Waszyngton chce, by kursy walut były bardziej elastyczne i widzi pole do umocnienia jena i chińskiego juana.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.