Nazwisko żony byłego ambasadora USA w Gabonie Josepha Wilsona, który przeciwstawiał się wojnie w Iraku, wyciekło do prasy w formie złośliwości, że to ona załatwiła mu posadę.
Miało to zdyskredytować byłego ambasadora, który naraził się rządowi, ponieważ w 2002 r. po podróży do Nigru - gdzie został wysłany do zbadania, czy Saddam Husajn usiłował kupić w tym kraju uran do produkcji broni atomowej - powiedział publicznie, że nie ma na to żadnych dowodów.
Departament Sprawiedliwości domaga się ujawnienia nagrań wszystkich rozmów telefonicznych, a szef CIA George Tenet żąda niezależnego dochodzenia sądowego.
Ujawnienie nazwiska agentki CIA lub FBI to w Ameryce przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.