Spór ekonomistów, słaba złotówka

Zdaniem analityków, nie bez wpływu na spadek wartości polskiej waluty jest niepewność jaką powoduje na rynkach finansowych plan wydatków i dochodów państwa na przyszły rok. Powiększanie długu może spowodować kryzys finansów państwa i walutowy.

Wczoraj bardzo ostro projekt budżetu przyjęty niedawno przez rząd Leszka Millera skrytykowało dwóch członków Rady Polityki Pieniężnej. Bogusław Grabowski, który kojarzony jest z centroprawicą, zapowiedział wprost, że jego realizacja doprowadzi do poważnego kryzysu gospodarczego. Niespodziewanie wtórowała mu Wiesława Ziółkowska, niegdyś związana z lewicową Unią Pracy. Powiedziała, że jest to najgorszy budżet od 1989 roku, "miejscami wręcz nielogiczny".

Jerzy Hausner ripostował nazywając Grabowskiego najbardziej szkodliwym polskim ekonomistą. Dodał, że członkowie RPP nie powinni wypowiadać się w ten sposób.

Rynki jednak zareagowały natychmiast – kurs euro gwałtownie skoczył do poziomu 4,60 zł. Tymczasem jeszcze na początku września za jedno euro trzeba było zapłacić 4,35.

Tymczasem jeszcze dziś Rada Polityki Pieniężnej ma ogłosić czy zmieni stopy procentowe. Większość analityków jest zgodna, że kontrowersyjny projekt budżetu pogrzebał szanse na dalsze obniżki