Biały Dom nie potwierdza, ale i nie zaprzecza doniesieniom BBC.
Według przecieków z szykowanego przez CIA raportu na temat broni masowego rażenia w Iraku, do tej pory niczego nie udało się tam odnaleźć. Taką informację przekazał jeden z wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiej administracji. Raport jest opracowywany przez Iraq Survey Group (ISG).
Źródło BBC twierdzi, że nie udało się odnaleźć ani broni, ani środków jej przenoszenia. Nie ma też śladów laboratoriów, w których broń mogłaby być produkowana. W raporcie ma się też znaleźć stwierdzenie, że Irak nie miał możliwości wywiezienia takiej broni do innych krajów przed amerykańską inwazją.
Wg źródła jest natomiast wiele dokumentów wskazujących na istnienie programów budowy takiej broni. Eksperci mają potwierdzić w raporcie, że Saddam Husajn z pewnością dążył do zdobycia broni masowego rażenia i być może miał możliwość jej produkcji, jak również, że stale oszukiwał inspektorów ONZ.
Zespół prawie półtora tysiąca naukowców, wojskowych i pracowników wywiadu USA przeczesuje Irak od czerwca w poszukiwaniu choćby najmniejszych śladów broni atomowej, biologicznej lub chemicznej.
CIA zastrzega, że jej pracownicy wciąż otrzymują nowe informacje i przygotowywany raport dokumentuje tylko bieżące postępy poszukiwań irackich broni masowego rażenia.
Zagrożenie irackimi broniami masowego rażenia było podawane przez rządy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii jako główny powód wojny z Irakiem.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.