Wiadomości

Cooltura

15/10/2022 00:59:00

Koszty pożyczek rządowych rosną po kolejnym zwrocie Liz Truss.

Koszty pożyczek rządowych wzrosły w piątek po południu po tym, jak premier ogłosiła kolejny zwrot w sprawie minibudżetu.

Funt, który w piątek początkowo był mocny, również stracił na wartości.

Nastąpiło to po tym, gdy Liz Truss zwolniła swojego kanclerza Kwasi Kwartenga.

Ekonomiści ostrzegali, że ostatnie wydarzenia mogą nie wystarczyć do przywrócenia wiarygodności Wielkiej Brytanii.

"Jest mało prawdopodobne, że usunięcie Kwasiego Kwartenga ze stanowiska kanclerza i nowe plany anulowania podwyżki podatku dochodowego od osób prawnych z 19% do 25% od przyszłego kwietnia wystarczą do odzyskania pełnego zaufania rynków finansowych, - powiedział Paul Dales, główny ekonomista Wielkiej Brytanii w Capital Economics.

Co się zmieniło minibudżecie?

Koszt pożyczek rządowych wzrósł w wielu obligacjach będących w obrocie na rynkach finansowych po tym ogłoszeniu.

Oprocentowanie – czyli rentowność – obligacji, które mają zostać spłacone za 30 lat, wzrosło do 4,85%.

Funt – który skoczył w czwartek, gdy pojawiły się spekulacje o możliwym zawróceniu – również spadł o ponad 1% do prawie 1,12 USD w piątek, zanim odzyskał część strat.

Rząd ogłosił również, że Jeremy Hunt, były minister spraw zagranicznych i zdrowia, zastąpi Kwartenga. Będzie on jak dotąd czwartym kanclerzem Wielkiej Brytanii w tym roku i stanie przed wielkimi wyzwaniami związanymi z rosnącymi cenami i podwyżkami stóp procentowych.

Redakcja