ORP Błyskawica (wraz z bliźniaczym ORP Grom) była najnowocześniejszym okrętem przedwojennej Marynarki Wojennej. Była również najszybszym okrętem na świecie. A dziś śmiało możemy powiedzieć, że jest również najstarszym zachowanym niszczycielem na świecie. Obecnie służy jako okręt-muzeum w Gdyni przy Skwerze Kościuszki. Błyskawica jest olbrzymią atrakcją dla turystów, bo mało jest na świecie tak świetnie zachowanych okrętów, które brały czynny udział w II wojnie światowej.
O jej losach można by opowiadać bez końca. Błyskawica w czasie wojny walczyła dzielnie na morzu Północnym i Śródziemnym, na Atlantyku, Kanale La Manche i w Zatoce Biskajskiej. W czasie wojny przepłynęła ponad 150 tysięcy mil morskich. My chcielibyśmy się skupić na jednym epizodzie wojennym z terenu Wielkiej Brytanii, gdzie Błyskawica uratowała nie tylko liczne ludzkie życia. Załoga niszczyciela uratowała również od zrównania z ziemią (pod siłą ataku powietrznego Niemców) dwa miasta na Isle of Wight – Cowes i East Cowes na północnym wybrzeżu wyspy.
W Wielkiej Brytanii pamięta się o Polskich Powietrznych Siłach Zbrojnych i ich obronie brytyjskiego nieba w czasie II wojny światowej. Szczególnie pamięta się o bohaterstwie Polaków w Bitwie o Anglię i polskich dywizjonach lotniczych. Mniej znana jest natomiast historia wysiłków armii lądowej, czy też marynarki wojennej. A przecież polscy żołnierze walczyli z Niemcami od pierwszego dnia wojny w 1939 r. aż do samego jej końca w 1945 r. Mieli swój znaczący wkład w zwycięstwo aliantów, tocząc zacięte boje na lądzie, morzu i w powietrzu na wielu frontach, nie tylko w Europie, ale i w południowo-wschodniej Azji, północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Zaproszenie na obchody 80. rocznicy obrony Isle of Wight przez polski niszczyciel ORP Błyskawica przyjęliśmy z wielką radością. Pochodziło ono od 100-letniego pułkownika Ottona Hulackiego, jednego z ostatnich żyjących żołnierzy generała Władysława Andersa.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.