Aby zmniejszyć zależność brytyjskiej energetyki od importu paliw kopalnych, zwłaszcza rosyjskich, władze w Londynie opracowały nową strategię energetyczną kraju w oparciu o energię jądrową. Downing Street zapowiada szereg działań zmierzających do zwiększenia udziału energii odnawialnej w krajowym miksie energetycznym. Strategia zakłada, że do 2030 roku 95 proc. energii elektrycznej pochodzić będzie z niskoemisyjnych źródeł wytwarzania.
Wielka Brytania chce jednocześnie zwiększyć wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego na Morzu Północnym.
Aby przyspieszyć rozwój energetyki jądrowej rząd planuje do 2030 roku oddać do użytku osiem reaktorów – przyspieszając tym samym tempo planowanych inwestycji z jednego na dekadę do jednego na rok. Premier podkreślał, że budowa nowych obiektów zapewni miejsca pracy tysiącom ludzi. Plany te w głównej mierze zakładają rozbudowę Hinkley Point C w Somerset (inwestycja jest w toku) oraz Sizewell C w Suffolk (na razie w etapie planowania).
Johnson chce alby do 2050 roku, elektrownie jądrowe dostarczały mocy na poziomie 24 GW, co stanowił około 25 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną Wielkiej Brytanii.
Za realizację nowej strategii odpowiadać ma Great British Nuclear, środki na budowę nowych obiektów mają pochodzić ze specjalnego funduszu, na ten cel rząd przeznaczy 120 milionów funtów.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.