Sadiq Khan oświadczył, że egzekwowanie przepisów dotyczących zakrywania twarzy w metrze, autobusach i innych środkach transportu Transport for London, a także na przystankach i peronach, zostanie zwiększone. Ratusz postanowił zdecydowanie reagować na wszelkie przypadki łamania obostrzeń, które obowiązują na terenie Anglii od wtorku.
„Służby TfL będą współpracować z policją po to, by nasze linie były bezpieczne, zaś samolubna garstka osób, która odmówi noszenia maski, zostanie ukarana karą grzywny. Ludzie ci nie będą mieć także prawa korzystania z usług Transport for London”, zapowiedział burmistrz.
A wszystko po to, by ograniczyć do minimum transmisję nowej mutacji koronawirusa. Jak dotąd w Londynie potwierdzono trzy przypadki infekcji wywołanej Omikronem – w Wandsworth, Camden i w Westminsterze.
Warto przypomnieć, że w lipcu tego roku obowiązek zakrywania ust i nosa przestał obowiązywać w Anglii, jednak TfL w dalszym ciągu zalecał podróżnym korzystanie z masek, teraz ponownie stało się to obowiązkiem. Wyjątek stanowią osoby, które mają problemy z oddychaniem i dzieci.
„Dowody pokazują, że noszenie masek jest najskuteczniejszym doraźnym środkiem walki z Covid-19”, stwierdził burmistrz.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.