Masz 10 lat i właśnie wydałeś swoją pierwszą książkę. Kiedy zacząłeś pisać i jakie jeszcze inne utwory masz na swoim koncie?
Zaczynałem pisać książki, kiedy miałem pięć lat. Najpierw to były krótkie historie z obrazkami. Potem powoli moja wiedza słów tak bardzo się zmieniła, że zacząłem pisać coraz dłuższe i dłuższe książki. Jedna z moich historii została opublikowana w gazecie lokalnej „South Woodford Village Gazette”.
Obecnie piszę książkę pod tytułem „Music to my ears”, która ma długość 43 tys. wyrazów. Chciałbym pobić rekord najdłuższej książki napisana przez dziecka, który teraz wynosi 44 tys. wyrazów.
O czym jest ta książka?
To thriller o ratowaniu środowiska i o dziewczynce, która ma talent do śpiewania. Jest wiele mrocznych tajemnic i zwroty akcji, z tajnymi agentami i najniebezpieczniejszym kryminalistą w całym Londynie. Oprócz tego napisałem wiele innych, również długich książek, chociaż ta jest jedyną, która planuję opublikować.
Skąd pomysł na napisanie książki, która właśnie znalazła się w księgarniach, tj. „The Witching Hour”?
Pomysł przyszedł automatycznie, jak tylko przeczytałem książkę „The BFG”, napisaną przez Roald Dahl. Pierwszy rozdział ma tytuł „The witching hour”.
Przeczytałem ten rozdział, obejrzałem film na podstawie tej książki i pomyślałem, ze mógłbym zmienić punkt widzenia w tym temacie, od negatywnego na pozytywny. Zabrałem się do pracy i od razu napisałem tę książkę!