Port Felixstowe obsługuje 36% przewozów kontenerowych Wielkiej Brytanii, jego paraliż to jak twierdzą eksperci, efekt przedświątecznego wzrostu popytu na towary, sytuację dodatkowo komplikuje kryzys w branży transportowej.
W Felixtowe średni czas jaki jest potrzebny na rozładunek kontenerów i ich odbiór przez ciężarówki to maksymalnie 5 dni, obecnie procedura ta trwa 10 dni. Co więcej, duże jednostki czekają na wpłynięcie do portu około tygodnia.
W związku z zaistniałą sytuacją, posiadająca 20 tys. kontenerowców firma Maersk przekazał we wtorek, że największe jej jednostki, które miały trafić do Wielkiej Brytanii, zostaną przekierowane do innych europejskich portów, głównie do Rotterdamu. Dostawy do Wielkiej Brytanii będą nadal się odbyć, jednak mniejszymi statkami.
„Zamiast tracić czas zdecydowaliśmy, że kontenery zostaną przekierowane gdzie indziej, nie ma sensu czekać na wejście do Felixtowe około tygodnia a potem kolejne 7 dni na rozładunek”, stwierdził szef Maersk Lars Mikael Jensen.
Pozostałe brytyjskie porty również się blokują.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.