Raport ma też wskazać, czy zniknięciu unijnych pieniędzy mogła zapobiec lepsza kontrola Eurostatu przez niektórych członków Komisji Europejskiej.
Ostatni raz skandal wywołany m.in. podobnymi zarzutami doprowadził w 1999 roku do ustąpienia całej Komisji Europejskiej, kierowanej przez Jacquesa Santera. Tym razem zagrożona jest najwyżej trójka komisarzy, do obowiązków których należało czuwanie nad przepływem pieniędzy w unijnych instytucjach i wykorzenienie nieprawidłowości, wykrytych przy okazji poprzedniej afery.
Jeden z niezagrożonych komisarzy, Chris Patten uznał spekulacje o dymisjach za absurdalne; ale szef Komisji, Romano Prodi na wszelki wypadek zebrał od wszystkich komisarzy deklaracje, że ustąpią, jeśli zajdzie taka potrzeba. We czwartek Prodi ma zdać sprawozdanie z wyników śledztwa podczas utajnionego posiedzenia liderów partyjnych frakcji w Parlamencie Europejskim
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.