Wzrost cen na angielskich i walijskich wsiach wynosi średnio 14,4 proc. rocznie, a na obszarach miejskich 7 proc. – wynika z analizy agencji nieruchomości Hamptons.
Największy skok, aż o 30 proc. odnotowano w Broxtowe w Nottinghamshire, w okolicach Lancaster, w Arun w West Sussex i Amber Valley w Derbyshire. Wysokie ceny nie zniechęcają jednak chętnych na posiadłości na wsi, szczególnie w czasach pandemicznych, kiedy większość osób tęskni za otwartą przestrzenią i ma już dosyć miejskich klimatów. Wg Hamptons rejestracje kupujących w wiejskich biurach wzrosły o 50 proc. w porównaniu z tym samym okresem w 2019 r., podczas gdy rejestracje kupujących w miastach wzrosły tylko o 9 proc.
Wzrost cen nieruchomości poza obszarami miejskimi nie jest korzystny dla młodych ludzi, którzy chcieliby zamieszkać na wsi.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.