Od 17 do 24 maja jednostki policji w całym kraju przeprowadziły serię nalotów na nieruchomości oraz miejsca kojarzone z county lines, podczas akcji zatrzymano 1 100 osób. Policja zarekwirowała również 33 pistolety i 219 noży, zlikwidowano także 80 linii telefonicznych wykorzystywanych do zamawiania narkotyków.
Obecnie w Wielkiej Brytanii istnieje około 600 grup przestępczych tworzących siatki county lines. Jeszcze dwa lata temu było ich znacznie więcej - około 2 000, jak podkreśla zastępca komisarza Metropolitan Police Graham McNulty, to efekt wzmożonej działalności policji.
„Nie ustajemy w wysiłkach aby ograniczyć działalność siatek przemytniczych do zera. Takie zintensyfikowanie działań pozwala skierować więcej sił i środków i to w całym kraju do walki z gangami. W ten sposób pokazujemy również naszą determinację i zaangażowanie”, podkreślił McNulty.
Pod określeniem county lines kryje się przemyt narkotyków poza dużymi miastami – na terenie hrabstw, działające tam gangi bardzo często wykorzystują do transportu oraz rozprowadzania substancji psychoaktywnych, młodzież a nawet dzieci. Kontakt z klientami odbywa się za pomocą dedykowanych linii telefonicznych.
Nierzadko też grupy przestępcze przejmują nieruchomości – domy czy lokale należące do osób uwikłanych w ich działalność i przekształcają je w noclegownie dla dilerów, tam też przechowywane są narkotyki. W trakcie akcji, policja przeszukała 904 takie miejsca w których przebywało 1 138 osób wykorzystywanych przez gangi.
W ramach operacji, również oficerowie National Crime Agency wzmożyli działania wymierzone w handlarzy narkotyków. Między 17 a 24 maja, na terenie Londynu przechwycono 500 kg kokainy zaś 17 kg heroiny na terenie Francji, w drugim przypadku towar przewoził polski kierowca.
Zatrzymano także innego kierowcę, który usiłował wwieźć na teren Wielkiej Brytanii 107 kg kokainy o wartości 8,5 miliona funtów, ciężarówka przyjechała z Holandii.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.