Indyjska mutacja
Tymczasem naukowcy są zaniepokojeni możliwym rozprzestrzenianiem się nowych wariantów wirusa w miarę luzowania restrykcji. Dotyczy to głównie mutacji indyjskiej. Profesor Susan Michie, dyrektor Centre for Behaviour Change UCL uważa, że jeśli ludzie będą nadal szczepić się w obecnym tempie, powinno być możliwe utrzymanie niskiej transmisji. Przypadki wariantu indyjskiego podwajają się co tydzień. - Istnieją wyraźne oznaki transmisji w Londynie. To jest oczywiście niepokojące, ponieważ nie wiemy jeszcze, jaki wpływ może to mieć na nasz program szczepień – powiedziała prof. Michie.
Paul Hunter, profesor medycyny na University of East Anglia, powiedział, że to „wariant indyjski budzi największy niepokój”. - Obawiam się, że wkrótce będziemy świadkami ponownego wzrostu liczby przypadków, jeśli wariant indyjski B.1.617.2 stanie się dominujący - zaznaczył.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.