Anglia znosi kolejne obostrzenia. Od 12 kwietnia ponownie otwarte zostały wszystkie sklepy, siłownie, baseny, salony piękności, fryzjerzy a nawet zoo.
Od poniedziałku dostępne dla klientów będą również ogródki piwne przy pubach. Właściciele lokali spodziewają się prawdziwego oblężenia, dlatego większość pubów przyjmowała w ostatnich dniach rezerwacje. Na mieszkańców Anglii czeka aż 50 mln pint piwa, czyli ponad 28 mln litrów. W środku puby będą mogły gościć klientów dopiero od maja.
Przedstawiciele British Beer and Pub Association oszacowali jednak, że tylko 40 proc. licencjonowanych lokali ponownie się otworzy.
Ze względu na żałobę narodową premier Boris Johnson nie napije się dziś piwa, tak jak zapowiadał kilka dni wcześniej. Wezwał jednak Anglików do rozważnego świętowania częściowego powrotu do normalności. „Jestem pewien, że będzie to ogromna ulga dla tych właścicieli firm, które były zamknięte od tak dawna, a wszyscy inni będą mogli znów robić rzeczy, które lubią, a które musieli odłożyć na później”, mówił premier.
„Wzywam wszystkich, aby nadal zachowywali się odpowiedzialnie i pamiętali o myciu rąk, zakrywaniu twarzy i dystansie, aby w miarę kontynuowania naszego programu szczepień Covid zniknął z naszego życia”.
Otwarte zostaną także restauracje ale i w tym przypadku, posiłki będą podawane tylko na zewnątrz przy zachowaniu reguły sześciu. Nie trzeba będzie jednak zamawiać pełnego posiłku by móc zamówić alkohol.
Dla lubiących podróżować po Wielkiej Brytanii również mamy dobre wiadomości, od dziś można korzystać z prywatnych kwater lub pól kempingowych.
Podopieczni domów opieki społecznej mogą od dziś przyjmować dwóch gości.
Liczba osób mogących wziąć udział w pogrzebie wzrosła do 30 a w uroczystości weselnej do 15. Dodatkowo wznowiono kursy nauki jazdy jednak egzaminy ruszą dopiero po 22 kwietnia.
Kolejne łagodzenie przepisów covidowych zaplanowano na 17 maja.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.