Mało który temat w ostatnich miesiącach wzbudza tyle emocji, co szczepienie przeciwko Covid-19. W tym temacie Polacy w UK są mocno podzieleni. Jakie są ich opinie?
FORUM MOJAWYSPA.CO.UK
Na forum Mojej Wyspy temat szczepień budzi dużo kontrowersji. Szczególnie emocje rozpala brytyjska szczepionka AstraZeneca.
Byłem piknięty 12 dni temu . Jakoś żyję ciągle. Miałem może dwa dni z lekkim osłabieniem i sennością, ale na dzień dzisiejszy na pełnych obrotach [Wilki2]
Wszystkie szczepionki są w fazie badan, nawet nie wiadomo co ile trzeba przyjmować dawki , pomijając inne kwestie. Masowy eksperyment medyczny trwa, Dane da modyfikowane są cały czas. Skutki długotrwale nie sa znane i nie będą jeszcze kilka lat. Na AZ coraz więcej krajów nakłada restrykcje, włączając UK. Ja na tym etapie zdecydowanie szczepieniu mowie nie [dominikana36]
Jest skuteczna, co widać po spadającej liczbie zachorowań w UK, jednak wbrew temu co trąbiło BBC próbując obśmiać foliarzy Macrona i Merkel - nie jest w 100% bezpieczna. Nic nie jest. Dodatkowo rzeczywiście nie znamy długofalowych skutków ubocznych. Od siebie dodam, ze akcja filmu „I am legend" zaczyna się od wynalezienia lekarstwa na raka [admiralbibol]
Ja miałam AZ w lutym. Na przełomie kwietnia i maja mam mieć druga dawkę AZ. Jak najbardziej idę. W Polsce mamy sąsiadkę z dzieckiem, które dostało porażenia mózgu po jakiejś szczepionce dawno temu jako chyba jedyne w mieście. Zawsze cos może się zdarzyć, na ulicy tez możesz mieć wypadek, ale jest małe prawdopodobieństwo, więc na ulicę wychodzę i do szczepienia też się wybieram. Tymczasem sąsiedzi mojej Mamy w Polsce chorują, jedna sąsiadka umarła wczoraj na covid-19, a jej mąż leży pod tlenem. To nie dla mnie [PannaZMokraGlow]