Profesor Andrew Pollard, szef grupy naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, która opracowała szczepionkę, powiedział, że są "bardzo uspokajające dowody, iż nie ma wzrostu zjawiska zakrzepów krwi w Wielkiej Brytanii, gdzie podano większość spośród dawek, które podano do tej pory w Europie". Także firma AstraZeneca oświadczyła, że nie ma powodów do obaw, bo przeprowadzony przegląd obejmujący ponad 17 milionów osób zaszczepionych w UE i Wielkiej Brytanii nie wykazał żadnych dowodów na zwiększone ryzyko zakrzepów krwi.
Wcześniej również brytyjski premier Boris Johnson podkreślał, że szczepionka jest bezpieczna. "MHRA jest jednym z najsurowszych i najbardziej doświadczonych regulatorów na świecie. Nie widzi on żadnego powodu, aby przerwać program szczepień dla żadnej ze szczepionek, których obecnie używamy" - powiedział.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.