Minister Gavin Williamson przyznał, że rząd analizuje różne warianty szybkiej reformy szkolnictwa, w tym możliwość wydłużenia roku szkolnego oraz dni nauki, gdyż "wysiłki mające na celu pomoc uczniom w nadrobieniu zaległości powstałych w skutek zamknięcia szkół są priorytetem jego resortu". Minister porównał przygotowywany projekt zmian do Ustawy o Edukacji z 1944 roku, która pozwoliła stworzyć powojenny system edukacji w Wielkiej Brytanii.
Tymczasem Amanda Spielman - szefowa angielskiego Ofsted - Office for Standards in Education, Children's Services and Skills, uważa, że rząd powinien bardzo ostrożnie podchodzić do kwestii ewentualnej reformy szkolnictwa. Podkreśla, że decyzje podejmowane w pośpiechu, a do tego zaledwie kilka tygodni od ponownego otwarcia szkół i uczelni wyższych, mogą skończyć się katastrofą. „W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci powracano do pomysłu z pięcioma semestrami, ale należy to potraktować raczej jako eksperymenty i to niezbyt udane”, stwierdziła Spielman.
Williamson przekonywał, że jego propozycje póki co, należy traktować jako jeden z wariantów naprawy systemu szkolnictwa po pandemii, a nie gotowy plan na przyszłość.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.