Spośród tych sześciu przypadków trzy wykryto w Anglii i trzy w Szkocji. Jeśli chodzi o przypadki w Anglii, to dwa z nich stwierdzono w tym samym gospodarstwie domowym w hrabstwie South Gloucestershire w południowo-zachodniej części kraju, z czego jeden u osoby, która 10 lutego wróciła z Brazylii. W tym samym gospodarstwie domowym jeszcze dwie osoby uzyskały pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, ale na razie nie wiadomo, czy chodzi o wariant brazylijski.
Szczególne zaniepokojenie budzi trzeci z angielskich przypadków, niezwiązany z dwoma poprzednimi, bo osoba zakażona nie wypełniła karty rejestracji testu, więc nie wiadomo, kim ona jest i z kim się kontaktowała.
Natomiast wszystkie trzy przypadki w Szkocji są powiązane z podróżą z Brazylii przez Paryż i Londyn do Aberdeen. Jak zapewnił szkocki rząd, skontaktowano się już ze wszystkimi osobami, które były na pokładzie samolotu z Londynu do Aberdeen.
Brazylijski wariant koronawirusa, który po raz pierwszy zidentyfikowano w styczniu, ma niektóre mutacje takie jak inny wariant budzący zaniepokojenie - południowoafrykański. Jak się przypuszcza, łatwiej się rozprzestrzenia niż dotychczasowe warianty i może być bardziej odporny na szczepionki.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.