Czy jako wspaniała, inspirująca osoba mogłaby Pani podzielić się zatem swoją radą na przetrwanie tej pandemii, na odnalezienie sensu, wiary i radości w świecie, który stał się dla nas nieoczekiwanie pełen wyzwań, kiedy wielu nawet bardzo młodych ludzi, dzieci nie radzi sobie psychicznie?
Ja myślę, że najlepiej zrobić sobie plan na cały dzień - tak, żeby mieć jak najmniej czasu na rozmyślanie.
Rozpisać godzinami o której wstajemy, potem gimnastyka, potem np. nauka angielskiego albo praca lub szkoła, albo nauka gry w szachy, pory posiłków, spacerów z psem. Takie proste czynności, które są zaplanowane pozwalają przejąć poczucie kontroli nad życiem, a co za tym idzie, zachowanie równowagi.
Wydaje mi się, że narzucenie sobie dyscypliny i pilnowanie by realizować punkt po punkcie to jest dobre rozwiązanie.
I na koniec, jakie ma Pani plany na najbliższą przyszłość?
Najbliższa przyszłość to przyjęcie drugiej dawki szczepionki.
A oprócz tego… wszystko zależy od tego czy będą pieniądze - jeśli tak, to będę spełniać swoje marzenia o podroży, jeśli nie to będę żyć jak do tej pory.
Rozmowę z Panią Anią przeprowadziła Margaret A. Szwed
mat. Pras.