Michael Kill, szef Night Time Industries Association ocenia pomysł Downing Street negatywnie. Z jednej strony jest to jakieś rozwiązanie sytuacji, z drugiej przeprowadzanie szybkich testów nie będzie proste. Kluby, kina i inne podmioty świadczące usługi rozrywkowe, będą musiały przeszkolić lub zatrudnić osoby do nadzorowania badań, które z kolei trzeba będzie przeprowadzać w przeznaczonym do tego miejscu/pomieszczeniu – najlepiej przy wejściu do budynku, gdzie klienci będą musieli odczekać 15 minut zanim okaże się, czy mogą wejść do środka czy nie.
Należałoby również wprowadzić dodatkowe procedury określające jak postępować z osobami zakażonymi.
Warto również dodać, że skuteczność szybkich testów wynosi zaledwie 40 proc.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.