Brytyjski sąd skazał 26-letniego Polaka (na zdjęciu obok) za zamordowanie 21-letniej studentki Libby Squire. Mężczyzna ją zgwałcił, zabił i ciało wrzucił do rzeki. Proces Polaka w sądzie koronnym w Sheffield trwał 13 dni. Ława przysięgłych prawie jednogłośnie uznała winę Relowicza. Wyrok w tej sprawie zapadnie 12 lutego.
O głośnej sprawie morderstwa Libby Squire pisaliśmy wielokrotnie. Do przestępstwa doszło w nocy z 31 stycznia na 1 lutego 2019 r. Po wieczorze spędzonym z przyjaciółmi, Libby Squire wracała do domu. Śledztwo w sprawie zaginięcia młodej kobiety doprowadziło policję do 24-letniego Pawła Relowicza. Mężczyzna stanął przed sądem, ale najpierw odpowiadał za inne przestępstwa, w tym za włamania, podglądactwo, przyjmowanie skradzionych towarów. Dostał za to karę 5 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności i odsiaduje wyrok w więzieniu.
Do dziś nie wiadomo, jak wyglądała śmierć Libby i co się wydarzyło dwa lata temu w noc jej zaginięcia. Relowicz wielokrotnie zmieniał zeznania. Patolog powiedział przysięgłym, że nie można ustalić przyczyny śmierci Squire, ani tego, czy była już martwa przed wrzuceniem do rzeki ponieważ upłynęło zbyt dużo czasu do odnalezienia zwłok, aby to jednoznacznie stwierdzić.