W niedzielę 20 grudnia część państw Unii Europejskiej zawiesiła możliwości podróżowania z i do Wielkiej Brytanii z powodu nowej mutacji koronawirusa. Również w niedzielę wieczorem Francja ogłosiła 48-godzinny zakaz wjazdu osób i towarów z Wielkiej Brytanii. W efekcie tego posunięcia po stronie brytyjskiej zapanował chaos. Kolejki przed wjazdem do portu w Dover i Eurotunelu sięgają wielu kilometrów.
Na dzisiaj premier Boris Johnson zaplanował posiedzenie grupy kryzysowej Cobra, które – jak zaznaczył rzecznik rządu – będzie dotyczyło „stałego przepływu towarów do i z Wielkiej Brytanii”. Podobne spotkanie planuje również Unia Europejska. Jego celem ma być koordynacja reakcji na nowy szczep koronawirusa, który jest sprawcą całego zamieszania.
Zamknięta autostrada
Minister transportu Wielkiej Brytanii, Grant Shapps, ostrzegł przed „znacznymi zakłóceniami” po nagłym zakazie podróżowania. Policja w Kent wdrożyła operację Stack, która ma zapobiec zatorom na autostradzie M20. Zgodnie z operacją każdy kierowca i jego ciężarówka mają oczekiwać na dalszą jazdę na tymczasowym parkingu na autostradzie m20 (na jezdni). Rząd planuje również zorganizowanie parkingu na 4 tys. ciężarówek na lotnisku w Manston nieopodal Dover.