Celem rządu jest rozszerzenie w styczniu tego programu na cały kraj - jeśli pilotaż zostanie uznany za sukces - co oznacza, że to masowe testy, a nie szczepienia, będą kluczem do zakończenia obowiązku izolowania się. Będzie to jednak zależało od dostępności milionów szybkich testów, które dają wyniki w mniej niż 30 minut. Brytyjski rząd ma nadzieję, że do połowy stycznia dostępnych będzie ponad 500 milionów takich testów.
Jak dodał "Daily Telegraph", każda inna szczepionka, która może zostać dopuszczona do użycia, również będzie podlegała równie długiemu procesowi sprawdzania, czy zapobiega przenoszeniu wirusa.
"Nie wiemy, czy ta szczepionka (opracowana przez Pfizera i BioNTech - PAP) zapobiega przenoszeniu, czy którakolwiek z nich (zapobiega). Musimy poczekać, aż nauka powie nam, czy zapobiega ona transmisji wirusa, choć mamy na to wielką nadzieję" - powiedział w środę zastępca głównego lekarza Anglii Jonathan Van-Tam.
Wielka Brytania stała się w środę pierwszym państwem świata, które dopuściło do użycia szczepionkę Pfizer/BioNTech, i oczekuje się, że od wtorku zaczną się szczepienia.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.