W wyniku wprowadzonych obostrzeń liczba zakażeń koronawirusem w Anglii spadła o ok. jedną trzecią. W regionach najbardziej dotkniętych pandemią wskaźnik ten jest wyższy, ale mimo tego nadal w całej Anglii jest stosunkowo duża liczba nowych zachorowań – wynika z badania React-1, które przeprowadził Imperial College London.
Naukowcy oszacowali, że wskaźnik reprodukcji wirusa (R) spadł do 0,88. Oznacza to, że średnio każda infekcja przekłada się na mniej niż jedną inną nową infekcję, więc epidemia maleje. Ostatnio taki wskaźnik Anglia odnotowała 14 sierpnia.
Nowe zachorowania: mniej, ale i tak dużo
W ramach badania przetestowano losową próbę 100 tys. osób, niezależnie od tego, czy mieli objawy, czy nie. Wyniki tych testów sugerują 30-proc. spadek liczby zakażeń między ostatnim badaniem a okresem 13-24 listopada. Przy poprzednich testach przeprowadzanych pod koniec października, liczba nowych przypadków się zwiększała - podwajała się co dziewięć dni. Obecnie liczba nowych zakażeń spada, ale spadek następuje w wolniejszym tempie niż poprzedni wzrost.
W północno-zachodniej i północno-wschodniej części kraju, gdzie występowało najwięcej przypadków pandemii, liczba infekcji spadła o ponad połowę. Według danych obecnie najwięcej zachorowań występuje w East Midlands i West Midlands.
W Anglii blokadę wprowadzono 5 listopada, ale według statystyk w następnym tygodniu nastąpił wzrost liczby przypadków. Nowe zachorowania to efekt kontaktów towarzyskich przed zamknięciem, ponieważ infekcję można wykryć dopiero po ok. pięciu dniach od zarażenia.
Mimo wyraźnej poprawy ogólna liczba przypadków koronawirusa nadal pozostaje wysoka. Według szacunków zakażona jedna na 100 osób. To dwa razy więcej niż we wrześniu, kiedy po letniej przerwie nastąpił wzrost infekcji.
Nadal trzymać się na baczności
Badanie wykazało również, że w niektórych grupach istniało większe ryzyko pozytywnego wyniku testu – wśród osób pochodzenia azjatyckiego, wśród osób mieszkających w najuboższych dzielnicach oraz wśród osób mieszkających w wieloosobowych gospodarstwach domowych. Dane pokazały, że pozytywny wynik testów miało ok. 96 na 10 tys. osób, przed blokadą wskaźnik ten sięgał 132.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.