W Felixstowe w chwili obecnej zalega 11 tys. kontenerów ze środkami ochrony osobistej zamówionymi przez rząd. Kontenery zajmują 3 proc przestrzeni portu, co ma kluczowe znaczenie dla jego przepustowości, a na razie nie wiadomo, co z nimi zrobić.
Do tego dochodzi wzrost bieżących operacji wskutek gromadzenia towarów przed Brexitem czy wzrostu zamówień online. Na pracę portu w ostatnim czasie wpływ ma również druga blokada Anglii – odbiorcy np. sklepy, nie odbierają towarów od blisko 2 tygodni, a to wszystko blokuje pracę jednostki.
Zator w Felixstowe przełoży się więc na sytuację detalistów, a w ostateczności samych mieszkańców Wysp – inaczej mówiąc, sklepowe półki będą świecić pustkami.
Zapewnienie codziennych dostaw towarów przed Bożym Narodzeniem to być albo nie być dla wielu sklepów i firm, które podupadły po pierwszej narodowej kwarantannie, a lockdown Anglii dobije następne.
Port Felixstowe przyjmuje rocznie 3 tys. statków, odchodzi stamtąd około 17 linii żeglugowych łączących Wielką Brytanię z ponad 700 portami na całym świecie. Przez Felixstowe przechodzi około 40 proc. wszystkich kontenerów importowanych i eksportowanych na Wyspy.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.