Premier Tony Blair, kanclerz Gerhard Schroeder i prezydent Jacques Chirac spotkali się w Berlinie. Po zakończeniu rozmów Tony Blair podkreślił, że choć nie udało się ustalić jednolitego stanowiska, wszystkie trzy kraju widzą potrzebę stworzenia bezpiecznego Iraku.
"Bez względu na różnice zdań, należy uznać, że wszystkim nam zależy na stworzeniu stabilnego państwa irackiego i na możliwie szybkim przejściu tego kraju na system demokratyczny. Fakt, że w sprawie Iraku toczy się dyskusja na forum ONZ dowodzi, że w kwestii przyznania kluczowej roli Narodom Zjednoczonym w Iraku istnieje porozumienie", powiedział brytyjski premier.
Francja i Niemcy nadal domagają się jak najszybszego wycofania z Iraku wojsk koalicji i przekazania władzy w ręce Irakijczyków, Wielka Brytania natomiast - podobnie jak Stany Zjednoczone - uważa, że potrzeba jeszcze na to czasu.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.