Dziennikarze kupili również MMS wraz z kwasem solnym od Leona Edwardsa. Sprzedawca również zachęcał do zmieszania obu preparatów. - To oczyszcza i niszczy niektóre białka, których wirus używa do przetrwania w organizmie – tłumaczył działanie środków. Edwards nie po raz pierwszy występuje w śledztwie BBC. Kilka lat wcześniej rekomendował MMS oraz kwas solny jako panaceum na raka i autyzm.
Więcej szkody niż pożytku
Dziennikarze BBC dostarczyli „cudowne środki” na Covid-19 do niezależnego laboratorium Kent Scientific Services. Badacze wykryli w nich potencjalnie niebezpieczne poziomy chemikaliów, które mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie. - Spożywanie ich nie wyleczy koronawirusa. Jako środek czyszczący chloryn sodu z pewnością pomoże w dezynfekcji powierzchni i zabije wirusa, ale jeśli go spożyjesz, może wyrządzić więcej szkody niż pożytku - powiedział Jon Griffin z laboratorium.
Oficjalnie żaden ze sprzedawców nie przyznał się do tego, że czerpie korzyści majątkowe ze sprzedaży MMS i kwasu solnego jako lekarstwa na Covid-19. Ann Gylman potwierdziła, że dostarczała „produkty zdrowotne” tylko swoim przyjaciołom i znajomym, i nie wyrządziły one żadnych szkód. Zaprzeczyła również wcześniejszym wypowiedziom, według których każdy może zostać wyleczony z koronawirusa. Zaprzeczyła również swoim związkom z kościołem Genesis II.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.