Transport for London prowadzi rozmowy z rządem na temat wprowadzenia bezpłatnych przejazdów środkami transportu publicznego na terenie Londynu. Rozwiązanie to ma przekonać mieszkańców stolicy by wrócili do biur, restauracji, galerii czy miejsc rekreacji gdyż są one bezpieczne, podobnie jak metro, autobus czy pociąg - podaje "The Evening Standard".
Bezpłatne przejazdy miałyby zostać wprowadzone w ramach programu First Ride Free, w pierwszej kolejności będzie on kierowany dla osób, które od wybuchu epidemii nie odwiedziły centrum stolicy, według planów rządu ta grupa londyńczyków otrzyma specjalny bilet dzienny. Zwolennicy nowego projektu mają nadzieję, że odniesie on taki sam sukces jak akcja „Eat Out To Help Out” zainicjowana kanclerza skarbu Sunaka.
Projekt First Ride Free został opracowany przez nowego londyńskiego komisarza ds. transportu Andy'ego Byforda we współpracy z ministrem ds. Londynu Paulem Scully. Będzie to wymagało wsparcia ze strony rządu ze względu na straty finansowe TfL, Downing Street ma jednak nadzieję, że przedsiębiorcy pokryją część kosztów akcji. „Biorę pod uwagę wszystkie konsekwencje tego rozwiązania, nie tylko cel, którym jest przyciągnięcie ludzi do centrum Londynu”, stwierdził Scully.
Rzecznik TfL potwierdził, że bezpłatne przejazdy, to obecnie jeden z kilku branych pod uwagę projektów mających ożywić transport zbiorowy oraz londyński biznes. Projekt poparli już przedsiębiorcy, apelują do rządu by stał się priorytetem.
„Ukierunkowana, finansowana ze środków publicznych oferta dotycząca podróżowania po mieście, zachęciłaby ludzi do powrotu do miasta, a kiedy już wsiądą do metra, autobusu czy pociągu przekonają się sami jakie kroki podjęto, aby transport publiczny był bezpieczny”, przyznał John Dickie, dyrektor London First – organizacji zrzeszającej liderów biznesu w Londynie.
„Rząd musi zrobić co w jego mocy by ożywić gospodarkę Londynu, tylko tak może liczyć na nasze podatki”, dodał.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.