Podczas trwającej przez cały sierpień akcji "Eat Out to Help Out" (Jedz poza domem aby pomóc) klienci restauracji, kawiarni, barów, pubów i stołówek, które się zgłosiły do programu, mieli w poniedziałki, wtorki i środy zniżki na jedzenie do 50 proc. Koszt pozostałej części pokrywany był z budżetu państwa. Maksymalna wartość rabatu to 10 funtów na osobę.
Program cieszył się bardzo dużą popularnością, bo jak poinformowało ministerstwo finansów, do udziału zgłosiło się ponad 84 tys. lokali, a ciągu pierwszych trzech tygodni ze zniżek skorzystano 64 miliony razy na kwotę 336 mln funtów. Z kolei jak podał portal OpenTable, za pomocą którego można rezerwować stoliki w restauracjach, liczba rezerwacji była znacząco większa niż w analogicznych dniach zeszłego roku, np. w ubiegły wtorek, 25 sierpnia aż o 106 proc. niż tego samego dnia rok temu.
Część właścicieli lokali apelowała do rządu o przedłużenie programu, zwracając uwagę, że szczególnie trudne mogą być dla nich październik i listopad, kiedy zawsze spada liczba klientów.
"Ten program okazał się ogromnym sukcesem. Widzieliśmy, jak zmieniały się zachowania, jak ludzie wchodzili i bezpiecznie korzystali z lokalnych małych firm, a nasze ulice zaczynały się ożywiać. Dlatego też naprawdę chcemy aby program, lub jakaś jego forma, został przedłużony, tak aby był kontynuowany przez całą jesień. Naprawdę potrzebujemy ożywienia gospodarczego, a sektor hotelarsko-gastronomiczny powinien być w centrum uwagi" - przekonywał Craig Beaumont z Federacji Małego Biznesu, która wsparła właścicieli lokali.
Mimo tych próśb minister finansów Rishi Sunak nie zdecydował się na wydłużenie akcji. "Ponieważ program +Eat Out to Help Out+ dobiega końca, chciałbym podziękować gościom, którzy z radością wrócili do swoich lokali, menadżerom, którzy przez wiele tygodni dbali o bezpieczeństwo restauracji, a także szefom kuchni, kelnerom i kelnerom w całym kraju, którzy pracowali niestrudzenie, czasami z większą liczbą klientów niż kiedykolwiek wcześniej. Wszystko to pomaga chronić 1,8 miliona miejsc pracy w sektorze gastronomicznym. Program przypomniał nam, dlaczego jako naród uwielbiamy jadać poza domem i zachęcam, aby utrzymać impuls, który pomoże nam w dalszym ożywieniu gospodarczym" - oświadczył jedynie.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.