Na kilka dni przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego, minister edukacji Gavin Williamson zarządził we wtorek wieczorem, że zakrywanie twarzy będzie obowiązkowe w szkołach leżących na terenach objętych lokalnymi blokadami. Decyzja o tym, czy uczniowie w innych szkołach powinni nosić maski, będzie zależeć od dyrektorów placówek.
Wczorajsza decyzja ministra jest zaskakująca, ponieważ kilka godzin wcześniej stanowisko rządu było inne – według wcześniejszych ustaleń uczniowie nie musieliby zakładać masek w szkołach.
Jak podkreśla Williamson, decyzja o noszeniu masek wynika z nowych zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia. - Naszym priorytetem jest bezpieczne doprowadzenie dzieci do szkoły. Na każdym etapie słuchaliśmy najnowszych porad medycznych i naukowych – mówił minister edukacji - Dlatego zdecydowaliśmy się zastosować nowe rady Światowej Organizacji Zdrowia. Na obszarach, gdzie obowiązują lokalne blokady, zamkniętych dzieci do siódmego roku i starsze powinny nosić nakrycia twarzy w pomieszczeniach ogólnodostępnych – podkreślił. Przekazał również informację o tym, że w pozostałych szkołach decyzję podejmują dyrektorzy.
Ministerstwo edukacji zapewniło, że przepisy będą miały również zastosowanie w szkołach wyższych i na uniwersytetach.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.