Celia Clarke dyrektor organizacji Bail for Immigration Detainees przyznała: „W czasie, gdy wszyscy byliśmy zachęcani do pozostania w domu, aby ratować nasze życie i chronić pracowników NHS, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych po cichu kontynuowało zatrzymywania i deportacje ludzi”.
Clarke dodała również, że wydatki Home Office na działania depertamentu zajmującego się imigrantami są oszałamiające. W zeszłym roku same odszkodowania dla osób bezprawnie przetrzymywanych wyniosły 8,2 milionami funtów.
Działaczka podkreśla, że rząd czarterował loty w celu deportacji obywateli europejskich państw podczas gdy wielu Brytyjczyków utknęło za granicą, nie mogło doprosić się o pomoc w powrocie na Wyspy w szczytowym okresie pandemii.
W odpowiedzi na zarzuty organizacji charytatywnych odpowiedział rzecznik ministerstwa: „Nie będziemy przepraszać za wydalenie przestępców i nielegalnych imigrantów z terenu Wysp. Usuwamy ludzi tylko wtedy, gdy jest to bezpieczne”.
Tygodnik Cooltura