Ministerstwo zdrowia wystosowało do branży farmaceutycznej list, w którym potwierdziło, że Wielka Brytania nie przedłuży okresu przejściowego po 31 grudnia i w związku z tym należy zgromadzić zapas leków na sześć tygodni. Obecnie w związku z pandemią koronawirusa występują przejściowe problemy w globalnych łańcuchach dostaw, a brak umowy handlowej z Wielką Brytanią może dodatkowo utrudnić dostęp do leków. Według ministerstwa zapasy mogą zapewnić bufor przed zakłóceniami w transporcie.
Nadal nie wiadomo, czy Wielkiej Brytanii uda się osiągnąć porozumienie z Unią Europejską odnośnie współpracy po okresie przejściowym, czyli od stycznia 2021 roku. W zeszłym miesiącu po nieformalnych rozmowach w Londynie, główny negocjator UE, Michel Barnier, powiedział, że między UE a Wielką Brytanią utrzymują się „znaczne rozbieżności” w sprawie umowy handlowej po brexicie. Jednocześnie premier Boris Johnson wykluczył przedłużenie terminu 31 grudnia na osiągnięcie porozumienia.
Kontrole graniczne
W liście rząd zwrócił się do firm medycznych, aby unikały wysyłania zaopatrzenia na krótkich trasach przez kanał La Manche, takich jak z Dover i Folkestone do Calais i Dunkierki. W piśmie wskazano również, że niezależnie od tego, czy Wielka Brytania i UE dojdą do porozumienia, rząd planuje wprowadzenie nowych kontroli granicznych w trzech etapach, zakończonych w lipcu przyszłego roku.
Producenci leków obawiają się, że nie uda im się zgromadzić zapasów leków na czas, jeśli Wielka Brytania nie osiągnie porozumienia z UE. Branża farmaceutyczna ostrzegła, że rząd będzie musiał kupować i przechowywać dłuższą i znacznie szerszą listę medykamentów, ze względu nie tylko na widmo brexitu bez umowy, ale również na pandemię koronawirusa. Producenci leków wezwali również rząd do zapewnienia alternatywnych tras dostaw, aby zapewnić nieprzerwany przepływ towarów zza granicy.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.