Dzięki partnerstwu z firmami farmaceutycznymi, Wielka Brytania będzie mieć zapewniony szybki dostęp do łącznie 90 milionów dawek szczepionki na koronawirusa, o ile okażą się one skuteczne.
Pierwsza umowy dotyczą 30 milionów dawek szczepionki opracowywanej przez BioNTech i Pfizer, to pierwszy tego typu kontrakt jaki obie firmy podpisały z jakimkolwiek rządem. Szczepionka nad którą pracują koncerny przeszła już drugą fazę badań klinicznych.
Downing Street zabezpieczyło się również podpisując podobny kontrakt z firmą biotechnologiczną opracowującą i komercjalizującą szczepionki przeciw chorobom zakaźnym – Valneva. Tu mowa już o 60 milionach dawek. Firma Valneva, która ma fabrykę w Livingston w Szkocji, opracowuje szczepionkę wirusową, rząd Wielkiej Brytanii ma pokryć koszty badań klinicznych. Negocjowana jest również kwestia wsparcia finansowego na rozbudowę szkockiego zakładu, ma to zwiększyć produkcję szczepionki do 100 milionów dawek.
Trzecia umowa zawarta została już dwa miesiące temu z firmą AstraZeneca i opiewa na milion dawek substancji, która zawiera przeciwciała neutralizujące – w skrócie przeciwciała, które chronią komórkę przed patogenem lub cząsteczką zakaźną poprzez neutralizację jakiegokolwiek działania, jaki ona wywiera. Neutralizacja sprawia, że cząsteczka nie jest już zakaźna ani patogenna. Tego typu kuracja będzie dedykowana osobom o niskiej odporności lub ludziom, których nie można zaszczepić.
Umowy zawarte przez Downing Street pozwoliłyby przeprowadzić masowe szczepienia wśród pracowników kluczowych, np. służby zdrowia i opieki społecznej oraz osób o zwiększonym ryzyku poważnych powikłań lub śmierci z powodu koronawirusa na terenie Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.
Tygodnik Cooltura
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.