Huragan powyrywał drzewa i pozrywał dachy. Setki tysięcy gospodarstw domowych pozbawionych jest prądu. Obecnie siła wiatru nieco osłabła, ale Narodowe Centrum Huraganów w Miami ostrzega, że żywioł nadal stwarza niebezpieczeństwo. Spodziewane są też powodzie. Nadal zamknięte są urzędy w stolicy USA.
Prezydent George Bush, który ze względu na nadciągający huragan wyjechał z Waszyngtonu do Camp David, ogłosił niektóre rejony stanów Wirginia i Płn. Karolina terenem klęski żywiołowej.
Nadal zamknięte są biura rządowe w Waszyngtonie, szkoły i wiele firm. Wstrzymano kursy autobusów, pociągów i samolotów.
Huragan zmierza obecnie w kierunku Wirginii, i dalej obok Waszyngtonu i Pensylwanii - w kierunku Kanady.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.