Pierwszym miastem, w którym na skalę lokalną wprowadzano obostrzenia związane z rozprzestrzenianiem się wirusa jest Leicester. Mimo że w całym kraju rząd sukcesywnie znosi ograniczenia nałożone w marcu, w miejscach gdzie występuje dużo ognisk zachorowań, przywracane są restrykcje. W Leicester są zamknięte sklepy inne niż te, gdzie można kupić podstawowe środki, a od jutra będą zamknięte szkoły. Obowiązuje też konieczność zachowania dystansu społecznego. W najbliższy weekend Anglia otwiera puby i restauracje, nie dotyczy to jednak Leicester.
Prof. Neil Ferguson z Imperial College London prognozuje, że następne po Leicester, gdzie zostaną wprowadzone obostrzenia, mogą być Bradford, Doncaster i Barnsley. To właśnie tam obserwuje się stosunkowo dużą liczbę nowych przypadków Covid-19. Również niepokojąco duża liczba zachorowań ma miejsce w kilku londyńskich dzielnicach - Ealing, Hammersmith&Fulham, Brent i Harrow.
Prof. Ferguson powiedział w audycji BBC Today, o Bradford i Doncaster: - Są to obszary, które nie mają tak dużo nowych przypadków jak Leicester, ale mają jedne z najwyższych zachorowań na 100 tys. populacji. (…) Myślę, że w tych obszarach zostaną wprowadzone środki umożliwiające kontrolę zachorowań, ale czy zostaną wprowadzone radykalne działania, to będzie zależeć od tego, czy uda się zmniejszyć liczbę nowych przypadków – powiedział.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.