„Może to stać się szczególnie dotkliwym problemem, ponieważ NHS planuje znacznie zwiększyć zakres działań innych niż Covid i złagodzić środki blokujące” – zauważają autorzy listu.
Dr Donaldson w liście zauważa, że w przypadku testów na przeciwciała, o których pisaliśmy
tutaj, służba zdrowia opublikowała publicznie informacje na temat ich dokładności. Nie zrobiła tego jednak w przypadku testów wymazowych, których używała od miesięcy.
Tymczasem badania przeprowadzone przez University of Bristol wykazały, że od dwóch do 29 proc. testów COVID-19 dało fałszywe wyniki ujemne. Naukowcy napisali w „British Medical Journal”, że liczba „prawdziwie pozytywnych” wyników z wymazów pobranych z nosa wynosiła zaledwie 63 procent, a z gardła 32 procent.
opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.