Zdaniem prezydenta USA, rezygnacja ze stanowiska premiera Autonomii Mahmuda Abbasa wynikała z podważania jego pozycji przez "siły starego porządku", czyli przez Arafata. Bush przyznał, że w związku z zaistniałą sytuacją, plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu - znany pod nazwą mapy drogowej - znajduje się obecnie w impasie, ponieważ brakuje odpowiedniego partnera do dyskusji po stronie palestyńskiej.
We wtorek Stany Zjednoczone zablokowały rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ, która miała powstrzymać Izrael przed wydaleniem Arafata.
Tymczasem sam Arafat wezwał Izrael i Palestyńczyków do rozejmu. W wypowiedzi dla izraelskiej telewizji i gazet, mówiąc o potrzebie pokoju dla dobra palestyńskich i izraelskich dzieci zaproponował, bez wdawania się w szczegóły, wznowienie rozmów pokojowych.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.