W ciągu ostatnich czterech tygodni Brytyjczycy zrobili prawie 80 milionów dodatkowych zakupów spożywczych w porównaniu do zeszłego roku, co kosztowało ich 2 mld funtów. Z najnowszych danych firmy analitycznej Nielsen wynika, że w ciągu czterech tygodni, od 24 lutego do 21 marca łączna sprzedaż na kasach fiskalnych wzrosła o 20,5 proc. Największy skok odnotowano w tygodniu przed 21 marca, aż o 43 proc., zanim sklepy wprowadziły ograniczenie liczby kupujących w celu zapewnienia „fizycznego dystansu”.
We wspomnianym okresie czterech tygodni mieszkańcy Wielkiej Brytanii zrobili średnio trzy dodatkowe zakupy, co stanowi 79 mln więcej zakupów w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Na artykuły spożywcze wydali dodatkowe 1,9 mld funtów.
Przed 21 marca sprzedaż mrożonek wzrosła o 84 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Był to również tydzień, w którym rząd ogłosił zamknięcie pubów i restauracji, co spowodowało wzrost sprzedaży piwa, wina i napojów spirytusowych o 67 proc.
Również gwałtownie wzrosła sprzedaż artykułów spożywczych online, co zwykle stanowi zaledwie 7 proc. brytyjskiego rynku spożywczego. Zakupy przez internet złożyły dwa na dziesięć gospodarstw domowych, co jak obliczyli eksperci, stanowi dodatkowe 1,2 mln zamówień online w ciągu czterech tygodni.
Opr. kk, MojaWyspa.co.uk
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.