Pakiet ma obejmować wspierane przez państwo pożyczki, a 330 mld funtów to kwota wyjściowa, która może się zwiększyć w miarę eskalacji epidemii.
W swoim wystąpieniu Rishi Sunak, powiedział, że jeśli będzie potrzebna dodatkowa pomoc, rząd ją zapewni i dostarczy „wszystko, czego potrzeba”, aby utrzymać wypłacalność firm i gospodarstw domowych. Kanclerz zaznaczył, że jeszcze kilka tygodni temu taka ingerencja państwa w gospodarkę była niewyobrażalna. Tymczasem teraz rząd zapewni również ulgi podatkowe i inne środki o wartości 20 mld funtów w celu ochrony firm i gospodarstw domowych narażonych na trudności z powodu załamania gospodarczego wywołanego przez wirusa.
Dotacje pieniężne o wartości 25 tys. funtów zostałyby przyznane firmom handlowym, rekreacyjnym i hotelarskim, aby pomóc im przetrwać okres zawirowań. Najmniejsze firmy w kraju we wszystkich sektorach gospodarki będą mogły ubiegać się o granty o wartości 10 tys. funtów.
Rząd planuje również zawiesić do końca roku opłatę stawek biznesowych, tj. podatków od nieruchomości komercyjnych. Dotyczy to wszystkich firm z branży detalicznej, rekreacyjnej i hotelarskiej. - Każdy sklep, pub, teatr, sala muzyczna, restauracja… nie zapłacą żadnych stawek biznesowych przez 12 miesięcy - zapewnił Sunak.
Tryb wojenny
- Musimy działać jak każdy rząd w czasie wojny i robić wszystko, co w naszej mocy, aby wspierać naszą gospodarkę – to z kolei słowa Borisa Johnsona, które padły w rozmowie z kanclerzem i głównym doradcą naukowym rządu, Sir Patrickiem Vallancem. Premier określił skalę wyzwania, przezd jaką stoi kraj, na niespotykaną od czasu drugiej wojny światowej. - Tak, ten wróg może być śmiertelny, ale można go pokonać – podkreślił.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.