Decyzja o odtajnieniu dokumentów zapadła jednomyślnie - żaden z 10 członków komisji nie wstrzymał się od głosu.
Jednak posłowie nadal nie są zgodni co do wymowy zeznań złożonych przez Wandę Marciniak.
Poseł Zbigniew Ziobro z PiS uważa, że mimo marginalnego udziału w śledztwie prokurator Marciniak ujawniła ważne nieprawidłowości w postępowaniu. Jego zdaniem świadczy o tym fakt, że prokuratorom narzucono datę przesłuchania premiera Leszka Millera i zasugerowano część pytań. Sama Marciniak twierdziła, że odeszła z prokuratury bo nie miała pełnej niezależności - choć w tym wypadku nie chodziło o sprawę Rywina.
Z kolei Bogdan Lewandowski z SLD uważa, że odtajnione zeznania potwierdzają, że prokuratorzy w sprawie Rywina pracowali poza jakimikolwiek naciskami. "Potwierdziła to sama pani Marciniak" – uważa Lewandowski.
Zanim zeznania prokurator Marciniak zostały odtajnione, ich omówienie przedstawiła "Rzeczpospolita". Teraz pełny tekst dostępny jest m.in. na stronach internetowych Sejmu.
Bądź pierwszą osobą, komentującą ten artykuł.